28 lipca 2012

O blogu.



Blog, funkcjonujący wcześniej na Onecie pod adresem www.draco-hermiona-love.blog.onet.pl, powstał w kwietniu 2009 i nadal w miarę sprawnie funkcjonuje aż do dzisiaj. Przeniosłam się na blogspot.com (niestety, adres draco-hermiona-love.blogspot.com jest niedostępny dla nowych blogów, NIE WIEM DLACZEGO) z przyczyn mniej lub bardziej zależnych ode mnie. Z Onetem dzieją się niedobre rzeczy i nikt tak naprawdę dokładnie nie wie o co chodzi. Jak już usłyszałam od bardziej ode mnie zorientowanych ludzi, Onet pozbywa się blogosfery i chce poprzenosić blogi do serwisu blog.pl. Funkcjonuję na BlogOnet już około 6 lat i ciężko było mi wyobrazić sobie jak to będzie wyglądać, jak uda mi się działać w obcym serwisie. Dlatego postanowiłam przedsięwziąć środek zapobiegawczy, czyli przenieść się tutaj. ( Nie powiem, że blogspot znam od podszewki, ale przynajmniej już wcześniej udało mi się odwiedzić kilka blogów na tej witrynie, natomiast o blog.pl wiem mniej niż „niewiele”.) Tym bardziej, że zaufana osoba powiedziała, że da się tu jakoś przeżyć. ; ) Jak na razie czuję, że to wszystko jest dla mnie czarną magią, ale postaram się jak najlepiej ogarnąć. Mam nadzieję, że jakby coś, pomożecie mi odbudować tego bloga tutaj, na blogspocie i nie zmarnuję opowiadania, które piszę już tyle czasu. 
Nie usuwam tego bloga Onecie, kto wie, zobaczymy co się tam będzie działo. Myślę, że na razie postaram się prowadzić oba blogi, do czasu jakiegoś rozwiązania. ;)

Avery

2 komentarze:

  1. Ja też od kilku dobrych lat funkcjonowałam w BlogOnecie i zupełnie jak większość przeniosłam się na Blogspota. Także przeczytałam, o tym, że Onet przenosi wszystko do serwisu Blog.pl. Z ciekawości założyłam tam bloga, żeby zobaczyć jak będzie to wyglądać i na tyle na ile się w nim zorientowałam daje mniej możliwości i jest trudniejszy w obsłudze od Bloggera.

    OdpowiedzUsuń
  2. Blogspot to chyba teraz jedyne dobre wyjście. Ja też przez chwilę myślałam o Blog.pl, ale uciekałam jak najszybciej.Blogspot już w miarę zrozumiałam, na szczęście. ;)

    OdpowiedzUsuń