[ Within Temptation - Memories ]
Opowiadanie I : Oczy szeroko zamknięte.
Muzyka
grająca gdzieś w oddali, ciepłe promiennie popołudniowego słońca ogrzewające
twarz, lekki wietrzyk, nadający świeżości zmęczonemu wieczorowi. Wszystko to
sprawiało, że ten dzień wydawał się inny - zupełnie niepodobny do tych
bezbarwnych, niepotrzebnych chwil, które nie pozostawiały po sobie ani śladu w
odmętach pamięci i w które życie tak obfitowało… Tego dnia aura tajemnicy
spowijała każdy przedmiot niewidzialną dla ludzkich oczu poświatą, wyczuwalną
tylko dla tych, którzy otworzyli umysły, zatykając uszy na głos własnego
sumienia. Już o zmierzchu każdy człowiek, przedmiot czy nawet najdelikatniejszy
podmuch wiatru, zdawał się być osnuty mgiełką tajemnicy… Powietrze było ciężkie
od emocji, a umysł pracował nieco wolniej, przedłużając każdą sekundę, każde
spojrzenie, w nieskończoność. Czas płynął leniwie, sprawiając, że chwilami ani
on, ani ona, nie mogli zorientować się, czy nie znajdują się już gdzieś w
krainie marzeń i fantazji, oderwani od teraźniejszości w najsłodszy z możliwych
sposób.
Oczy
osnute mgłą, myśli płynące lekko, jak woda w górskim potoku. Spojrzenia
krzyżujące się ponad stołami, pomiędzy ludźmi, zawisły w gęstym od westchnień
letnim powietrzu…
Nie ma sekundy, w której chciałabym wyrzucić cię z mojego umysłu…
Jesteś jak podmuch wiatru otaczający moje myśli, wspomnienia… To właśnie w twoich oczach szukam swojego świata. Tylko w nich szukam odbicia własnej duszy. I zawsze odnajduję. Nadzieję i miłość - uczucie wzgardzone przez tak wielu. Miłość, która potrafi nawet zabić. Której oblicze zmienia się jak dorastające dziecko. Nie można żyć, nie kochając. Bez miłości zostalibyśmy zapomniani przez cały świat, bo to właśnie ona jest panią życia. Piękną, okrutną. Rządzi się wyłącznie swoimi prawami, często przydzielając nierówno. Prawdziwa miłość boli, bo to każdy upadek i wzlot. To każda łza i uśmiech, słowo i krzyk, światło i ciemność. Miłość może być bezinteresowna, nieodwzajemniona, dotkliwa. Może być krótkotrwała i wieczna. Może być uniesieniem i upadkiem. Ma tak wiele postaci - harmonijnych, czystych, ale także tych czających w nieoświetlonych zakamarkach serca. Często mylona z jej siostrą bliźniaczką – nienawiścią, jednak pamiętajcie - w cierpieniu ta druga ma więcej litości…
"Miłość cierpliwa jest, łaskawa
jest.
Miłość nie zazdrości, nie szuka
poklasku, nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka
swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; (…)
Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we
wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje… „
* Hymn o miłości, Biblia.
Mój ulubiony cytat
OdpowiedzUsuńto było super !!! Pozdrawiam cie serdecznie choć nie wiem czy jeszcze tu zaglądasz ale wiedz że warto bo masz talent.
OdpowiedzUsuńO ja! Aż mi zabrakło słów. Prolog jest cudowny i cholernie tajemniczy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Biorę się za czytanie. :)
OdpowiedzUsuńWciągnęło mbie to. Idę czytać dalej. Jestem w szoku, to było świetne!
OdpowiedzUsuńDomi
Boże! Te opisy są cudowne! No i jeszcze mój ulubiony cytat ;) Perełka!
OdpowiedzUsuń